Wspomnienia z Ostrowca

p. Asia · Czarny GPS

Mieszanka była świetna, naprawdę mi smakowała. Po prostu palce lizać. Hm, pewnie ta pierwsza też była smaczna, ale wybuchowych produktów nie jadam.

GosiakGPS · Absolwent GPS

Fajny był chrzest... ale napewno Krysik nie zostanie kucharzem ;P Najlepszy był bieg po miotle ;D Very Happy

co ma do tego koń... Razz

....:::: Sebol ::::.... · Absolwent GPS

Heh tak Panie Macieju a najlepsze ze wybuchla w pokoju nr 26 piec minut przed kontrola a trzy minuty przed kontrola zbilem klosz wiec musielismy ostro sprzatac Very Happy

virusaga · Gość

.....jej, po przeczytaniu tych tekstów, po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że żałuję, że mnie tam nie było... Sad

nio ale cóż siła wyższa, w najbliższym roku wyjazd z GPS-ami będzie na pierwszy miejscu w planach na wakacje.... takie przebywanie na co dzień z ludzmi, których się zna z zajęć i imprez witrakowych, daje nowy punkt widzenia.... ja niestety nie mam tego odniesienia. ....czyli czekają mnie chrzciny?? <uoee> sama radośc :> Gorące pozdrowionka !!

Polonia-4don · Gość

Ogólnie było fajnie w Ostrowcu.. Najlepsze były piloty w pokoju nr. 26:D Very Happy

a tak ogólnie podobały mi (używaj polskich znaków) chrzest i picie tych miksturek... Pozdro

p. Asia · Czarny GPS

W pokoju nr 16 też zdarzały się niezapomniane sytuacje, ale o nich wie tylko ten pokój Smile

oczywiście same pozytywne rzeczy, bo na złe nie było czasu:p żartuję. Np. różne rzeczy zmieniały swoje właścicielki albo miejsce położenia, aby podczas kontroli jak najmniej sprzętów znajdowało się na widoku:) Brzmi pewnie, że to jest oczywiste, ale nadzwyczajne, gdy wszystko trafia do jednego plecaka, niezależnie, czy to jest kubek, pasta do zębów, ładowarka do telefonu itp. Wszystko było ładnie poukładane, aby łatwo było znaleźć to, co akurat miałoby być potrzebne. Dziewczyny uważały mnie za wariatkę, bo ciągle czepiałam się, że jest bałagan.
Ktoregoś dnia miałyśmy naprawdę śmieszną sytuację. W pewnym momencie było trochę niebezpiecznie, ale oczywiście dziewczyny z pokoju nr 16 szybko temu zaradziły, a łóżko do końca obozu sprawdzało się doskonale.
Ten poscik został stworzony przez niezwykle utalentowane i zdolne GPS-ki Aldonę, Agnieszkę Sz., Kasię i Asię. Pozdro:*

....:::: Sebol ::::.... · Absolwent GPS

HEhe Asia widze niezle odloty ale u nas w pokoju nr 26 nie bylo gorzej jak mielismy kubki na parapecie i mopa to kubki szly mopa z woda wszystko co bylo na biurku rekoma wrzucalismy do tomka torby i pod lozko a rzeczy z krzesel i luzek do qbera torby. a karty i kosci do warhammera pod poduszki bo pod poduszkami nie sprawdzali tylko pod koldra Smile

Pozdrawiam Smile

hehehe

kasienka · Czerwony GPS

Witkacy15 · Żółty GPS

My ten manewr mieliśmy opanowany do perfekcji.

Pod tomka łuczkiem zawsze była torba w której lądowało wszystko co leżało na stole i na łóżkach począwszy od ręczników,ubrań skończywszy na butelka skarpetach butach itp... tylko potem zapominaliśmy ze wszystko tam jest i potem Qber szukał cały dzień ręcznika(Elizabeth) albo seba nie mógł od kilku dni znaleźć spodenek.Z kubkami mieliśmy otyłe fajny pomysł ze jak ich (używaj polskich znaków) na mnożyło i nie było czasu ich myc to szybko lądowały do wiadra z wodą od mopa i za drzwi i gdy kontrola wchodziła to widoczny był tylko mop i woda a stojące w nim 8 kubków już nie:D
Dla mnie nie zapomniane były dni kiedy na ścianach i podłodze próbowaliśmy odtwarzać konstatację Andromedy za pomocą świetlików wędkarskich(w tedy po raz pierwszy Krystian wyglądał jak ścian niczym kameleon)

Zdjęcie owej podłogi niestety słabej jakości
[link widoczny dla zalogowanych]

kasienka · Czerwony GPS

my (używaj polskich znaków) swoje rzeczy szukałysmy az po kilku dniach< dokładnie 3> doszłysmy do wniosku, ze jesli (używaj polskich znaków) nie wiesz-> pytaj Asie, jesli (używaj polskich znaków) nie masz -> patrz w Asi plecak, jak nie wiesz co z czyms zrobic -> wrzuc do Asi plecaka, jesli nie mozesz namierzyc jakiegos przedmiotu w Asi plecaku-> zawołaj Asie Ona wszystko wymaca:D Very Happy

wiec po tygodniu zyło nam (używaj polskich znaków) nieziemsko swietnie i w dodatku w czysciutkim pokoiku <po za niespodziewanymi odwiedzinami p.Agnieszek I. i R., ale to tylko 3 wpadki> Smile

GPSylwia · Czarny GPS

I Ty, wychowawca, dajesz takie propozycje? Smile

No,super

W przyszłym roku zrobimy pain-balla,co Wy na to? Smile

glacor · Czarny GPS

Gość

Cóż, każdemu zdarza (używaj polskich znaków) pomyłka, PAnie MAcieju:) Przepraszam za przesłowienie,to (używaj polskich znaków) więcej nie powtórzy. GPSy nie są masochistami,wiem,aczkolwiek...no,nie,nie skończę mysli.Pozdrawiam wszystkich,dosłownie wszystkich. Smile

Agnieszka · Absolwent GPS

Ja jako była mieszkanka pokoju nr.16 potwierdzam, że nieskończoną skarbnicą wszelkich przedmiotów był oczywiście Asi plecak Very Happy

Mały incydent z łużkiem Oli to (używaj polskich znaków) zupełnie inna sprawa. Pamiętam tylko, że tarzałam (używaj polskich znaków) ze śmiech chyba przez 5 min. Very Happy

;D

glacor · Czarny GPS

No, ale co się stało z tym łóżkiem? Niech mi ktoś w końcu napisze, bo umrę z ciekawości i będziecie mieli jednego czarnokoszulkowca mniej. A, jak wiadomo, jest to gatunek na wymarciu.