Forum GPS Strona Główna
»
Dyskusje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
Aktualności
----------------
Super ważne, z ostatniej chwili!!!
Informacje
Spotkania
Prośby, podziękowania, opinie
Życzenia i gratulacje.
Skrzynka modlitewna
Ankiety, dyskusje, pytania
----------------
Dyskusje
Ankiety
Klub Maratończyków Filmowych
Regulamin
GPS in black
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Adam :)
Wysłany: Czw 19:31, 01 Paź 2009
Temat postu:
Bajera...
Paula:)
Wysłany: Śro 22:51, 30 Wrz 2009
Temat postu:
noo Diana to zdecydowanie jedna z moich ulubionych perełek
ale od pewnego czasu pierwsze miejsce zajęła ta :
W czasie przerwy w bitwie pewien żołnierz przyszedł do oficera z prośbą o pozwolenie na przyniesienie z pola bitwy swojego przyjaciela. " Odmawiam", rzekł oficer. " Nie chce, żebyś ryzykował życie dla człowieka, który prawdopodobnie już nie żyje". Żołnierz odszedł, aby wrócić po godzinie śmiertelnie ranny niosąc ciało swego przyjaciela. Oficer wpadł we wściekłość. " Mówiłem ci, że nie żyje. Teraz straciłem was obu. Powiedz, czy warto było iść, by przynieść ciało?" Umierający odrzekł:" O tak. Gdy do niego dotarłem, żył jeszcze. I powiedział do mnie: " wiedziałem, że przyjdziesz..."
ten krótki tekścik przypomina mi, że zawsze warto walczyć o przyjaciół...bez względu na okoliczności. Oni przecież zawsze liczą na naszą obecność i czekają na naszą pomoc
Karolina
Wysłany: Śro 18:37, 30 Wrz 2009
Temat postu:
'Raz pewien kupiec posłał swego syna po Tajemnicę szczęścia do najmądrzejszego z ludzi. Przez czterdzieści dni chłopiec wędrował przez pusytynię, aż dotarł do pięknego starego zamczyska na szczycie wzgórza. Mieszkał w nim ten, którego szukał. Lecz zamiast spotkac tam wielkiego mędrca, ujrzał salę, w której panowała atmosfera ogromnego poruszenia: wbiegali i wybiegali kupcy, po kątach, gorączkowo gestykulując, rozprawiali goście, w tle przygrywali grajkowie, a na suto zastawionych stołach stały najwspanialsze tamtejsze przysmaki. Sam zaś mędrzec zajęty był rozmową i chłopiec musiał cierpliwie czekać bite dwie godziny, nim nadeszła jego kolej.
Mędrzec wysłuchał go wprawdzie uważnie, ale powiedział, że teraz nie ma czasu, by odkryć przed nim Tajmnicę szczęścia. Zaprosił go do obejrzenia pałacu i przykazał wrócić za dwie godziny.
- Chciałbym cię jednak o coś prosić - dodał na koniec, podająć chłopcu łyżkę, którą napełnił dwoma kroplami oleju. - Kiedy będziesz przechadzał się po moim pałacu nieś tę łyżkę tak, aby ani krzty nie uronić.
Chłopiec wchodził i schodził po schodach pałacu, nie odrywając oczu od łyżki. Po dwóch godzinach znów stanął przed obliczem Mędrca.
- A więc widziałeś już perskie dywany w mojej sali biesiadnej? - pytał. - Zachwycił cię ogród, który z górą dziesięć lat tworzył Mistrz Ogrodników? Podziwiałeś piękne pergaminy w mojej bibliotece?
Zawstydzony chłopiec wyznał, że nie widział nic. Dbał bowiem tylko o to, by nie uronić ani kropli oliwy, którą powierzył mu Mędrzec.
- Wobec tego wracaj i poznaj cudowności mego świata - powiedział Medrzec. - Nie wolno nigdy ufać człowiekowi, którego domu nie znasz.
Teraz już spokojniejszy, chłopiec wziął łyzkę i znów zaczął spacerować po pałacu, tym razem przyglądając się bacznie wszystkim płótnom wiszącym na ścianach i malowidłom na sklepieniu. Podziwiał góry wokół, ogrody, delikatność kwiatów i smak, z jakim ułożono tu każde dzieło. Wróciwszy przed oblicze Mędrca opowiedział dokładnie o wszystkim, co zobaczył.
- A gdzie są dwie krople oleju, które powierzyłem twojej pieczy? - zapytał Mędrzec.
Chłopiec spojrzał na łyżkę i ujrzał, że po oliwie nie zostało ani śladu.
- Oto jedyna rada jaką mogę ci dać - rzekł mędrzec nad Mędrcami. - Tajemnica Szczęścia jest ukryta w tym, by widzieć wszystkie cuda świata i nigdy nie zapomnieć o dwóch kroplach oleju na łyżce.'
Basia
Wysłany: Pon 23:11, 28 Wrz 2009
Temat postu:
słyszałam
EURODESK
Wysłany: Pon 17:48, 28 Wrz 2009
Temat postu:
Polecamy:
Hey - Mimo wszystko
hugolina
Wysłany: Nie 17:16, 26 Kwi 2009
Temat postu:
heee no ten przepis hmm ciekawy;)
warto było przeżyć taki czas dziękuje;*
Agnieszka
Wysłany: Pon 20:22, 20 Kwi 2009
Temat postu:
O! To moja grupa, pisaliśmy to wspólnie
A ja zapamiętałam za to, co p. mała powiedziała po obejrzeniu wszystkich prezentacji
że dobrano nas w grupy, w których część osób się dobrze nie znała, dano nam 15 minut, a my stworzyliśmy takie wspaniałe rzeczy (bo były tam też inne "przepisy" scenki teatralne i piosenki), a gdyby dać nam więcej czasu i gdybyśmy dużo lepiej się znali to potrafili byśmy przesunąć Ziemię (lub inne ciało niebieskie, nie pamiętam) o centymetr lub dwa
taka jest w nas siła!
p.mała
Wysłany: Pon 19:14, 20 Kwi 2009
Temat postu: przepis
hej hej
dzielę się owocem akademickich dni skupeinia w Lubostroniu. Powstało tam parę wspaniałych dzieł w temacie: jak zwyciezyć w walce z szatanem
wrzucam do przemyślenia i dzielenia się dalej przepisem kulinarnym
PRZEPIS NA ZWYCIĘSTWO NAD SZATANEM
Składniki
Modlitwa nieustanna – 1 puszka,
Miłość nieskończona – 1 kg
Post piątkowy i wielki – 3 szklanki
Spowiedź w każdej potrzebie – 1 łyżka
Komunia Święta częsta – do smaku
Eucharystia ile się da – 1 miarka
Jałmużna – garść
Silna wola – 5 litrów
Dobroć – 40 dek
Dobre postanowienia – 33 ziarna
Konsekwencja – szczypta
Przepis
Rozgrzej piekarnik miłością. Otwórz puszkę z modlitwa, włóż do garna kolejno spowiedź i eucharystię okraszone komunią. Dodaj 33 ziarna postanowień i zalej 5 lirami silnej woli. Dobrze wymieszaj. Weź formę w kształcie krzyża i wysmaruj postem, brzegi posyp jałmużną. Ciasto wylej na formę, żeby nie przypalić dodaj szczyptę konsekwencji. Wsadź do pieca rozgrzanego miłością. Po upieczeniu ciasto przyozdób dobrocią. Takie ciasto, w formie krzyża, przyrządzaj gdy tylko poczujesz głód.
smacznego!!!!!
Paula:)
Wysłany: Pon 17:45, 19 Sty 2009
Temat postu:
noo masz racje w nim zawarte jest zedno GPSa
znalam już go wcześniej i towarzyżył mi kiedy czasami miałam dosyć
Basia
Wysłany: Pon 9:31, 19 Sty 2009
Temat postu:
a ja chce Wam napisać pewien cytat, który myślę, że pokazuje sedno bycia GPSem.
"Śniłem, że życie jest radością. Obudziłem się i odkryłem, że życie jest służbą. Służyłem i przekonałem się, że służba jest radością."
Rabindranath Tagore.
teraz chyba tak się czuję... wspaniałe uczucie
służba jest radością
p. Asia
Wysłany: Czw 16:13, 09 Paź 2008
Temat postu:
Będąc w Niemczech, utwierdzam się w kolejnej kwestii:
NADZIEJA UMIERA OSTATNIA
p. Asia
Wysłany: Pią 16:14, 19 Wrz 2008
Temat postu:
Tak, fajne sa konferncje ks. Pawlukiewicza
GosiakGPS
Wysłany: Czw 21:10, 18 Wrz 2008
Temat postu:
Krys Ty zawsze wszystko rozumiesz =P
krysti4n91
Wysłany: Czw 20:00, 18 Wrz 2008
Temat postu:
..
GPSylwia
Wysłany: Czw 18:50, 18 Wrz 2008
Temat postu:
Poezja?
Nie będę nawet udawać, że ten temat mnie nie cieszy
Polecam Wam "Dalekie wybrzeża ciszy" Jana Pawła II (w zasadzie, Karola Wojtyły
).
A gdybyście chcieli posłuchać czegoś mądrego, to polecam ks. Piotra Pawlukiewicza = ciekawe konferencje
Zachęcam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© phpBB Group
Theme designed for
Trushkin.net
|
Themes Database
.
Regulamin